Bułgaria już od wielu lat plasuje się w czołówce najtańszych kierunków podróży. Nic więc dziwnego, że Polacy bardzo chętnie wybierają się do tego kraju w sezonie wakacyjnym. Znaleźć tam można wiele, pięknych widoków oraz interesujące formy rozrywki. Dwutygodniowy urlop w tym rejonie to prawdziwy raj dla duszy i ciała, który jednocześnie nie wiąże się z wysokimi kosztami. Czego zatem chcieć więcej?
Do którego miasta w Bułgarii warto się wybrać?
Linia brzegowa Bułgarii wynosi blisko 400 km. Ponad 30% stanowią piaszczyste plaże. Zachwyca także otoczenie gór oraz słoneczna pogoda, utrzymującą się tu nawet do października. Nadmorski urlop spędzić tu można w licznych kurortach czy miasteczkach turystycznych. Większość z nich położona jest nad Morzem Czarnym. Jedno z popularniejszych miejsc to Złote Piaski. Znajduje się tutaj jedna z największych baz hotelowych w kraju, a także liczne bary, pabu i restauracje. To doskonały wybór zwłaszcza dla osób, którym zależy na biernym odpoczynku. Unikalne widoki możemy spotkać za to na przylądku Kaliakra, usytuowanym w północnej części wybrzeża bułgarskiego. Wyróżniają go przede wszystkim strome klify, które wiszą nawet do 70 metrów nad lustrem wody. Nie zabraknie przy tym grot oraz jaskiń. Największe wrażenie na turystach wywołuje jednak malowniczy kanion. Na jego końcu znajduje się plaża. Innym, równie chętnie odwiedzanym miastem jest Warna. To typowo turystyczne miasto, stanowiące jednocześnie centrum rozrywki. Jego historia sięga VI w. p.n.e. Znajdują się tu ruiny budowli rzymskich oraz zabytki architektury tureckiej. Do innej z ciekawszych atrakcji zalicza się Monastyr Rylski, czyli kompleks klasztorny.
Co poza zwiedzaniem?
Bułgaria to ogromne bogactwo parków wodnych. Niemal na każdym kroku powstaje aqupark bądź park rozrywki. To doskonałe miejsce, do którego można udać się z całą rodziną. Na nudą nie będą narzekać również miłośnicy wodnego szaleństwa. Windsurfing, spływy kajakowy, rejsy statkiem – to tylko część z długiej listy atrakcje, jakie mamy do dyspozycji na bułgarskich wakacjach.