Animator dla dzieci w Tunezji? Czemu nie!

Animator dla dzieci w Tunezji? Czemu nie!

Gdy nadchodzą wymarzone, rodzinne wakacje w Tunezji, wielu rodziców martwi się o to, by były atrakcyjne dla wszystkich członków rodziny. Na pewno najtrudniej jest zapewnić dobrą zabawę najmłodszym członkom rodziny. Nasze pociechy zazwyczaj szybko się nudzą, a zainteresowanie ich wyjściem do muzeum zwykle graniczy z cudem. Idealnym rozwiązaniem wydaje się wybór hotelu, w którym dostępne są polskojęzyczne animacje dla maluchów.

Co daje opieka animatora?

Animator czasu wolnego to osoba, która w zakresie obowiązków ma zapewnianie rozrywek urlopowiczom. Bardzo wielu turystów ma szansę na skorzystanie z jego usług na wczasach organizowanych przez biura podróży. Animatorzy dla najmłodszych są stosunkową nowością – wcześniej skupiano się raczej na dorosłych podróżnikach niż na ich potomstwie. Jakiś czas temu zauważono, że zapewnienie atrakcji dla dzieci daje szansę na prawdziwy wypoczynek ich opiekunom. Oferty hotelowe z miniklubami jednak szybko się poszerzają. Nietrudno też o polskojęzycznych opiekunów dla dzieci.

Taka pomoc bywa nieoceniona, bo animator jest doświadczonym ekspertem. W swoim repertuarze ma szeroką gamę atrakcji, która zwykle jest tak szeroka, że nie sposób zanudzić dziecko. Zazwyczaj jest też tak, że dzięki temu najmłodsi uwielbiają oferowane zabawy do tego stopnia, że trudno je od nich oderwać. Wówczas odpoczynek mamy i taty trwa dłużej, jednak nasze wczasy stają się mniej rodzinne. Z tego powodu wielu dorosłych dzieli maluchom czas w taki sposób, by skorzystały ze wszystkich możliwych uciech.

Jakie atrakcje czekają na dziecko?

Zasoby animatora są właściwie niewyczerpane. Po pierwsze, dysponuje on wieloma akcesoriami i zabawkami. Prawda jest jednak taka, że to nie przedmioty są siłą klubików dla dzieci. Jest nią towarzystwo innych brzdąców i harce grupowe. Dobry opiekun zachęci do nich nawet nieśmiałych uczestników, dbając przy tym o bezpieczeństwo wszystkich członków wesołej gromady. To niełatwe zadanie. Pod jego pieczą znajdują się przecież maluchy w różnym wieku (z tego powodu duże obiekty zatrudniają często grupy animatorów).

Na nasze pociechy czekają zatem:

basen– Zabawy w przyhotelowych basenach. Nie ma przecież większej frajdy niż wspólne pluskanie się w wodzie.

– Miniteatrzyki, w których wszyscy mogą wziąć udział. Nawet nieśmiali uczestnicy dostają w odpowiedzialne role nie tylko na scenie, ale też poza nią. Dodatkowym plusem jest fakt, że na koniec pracy dzieci zostają nagrodzone gromkimi brawami przez ukochanych rodziców.

– Zajęcia plastyczne nieograniczające się do udostępnienia papieru i kredek. Tworzenie prac pod pieczą animatora stanowi zwykle atrakcyjną formę zabawy.

– Konkursy z nagrodami – każdego typu! Mogą sprawdzać wiedzę maluchów albo pozwolić im na rywalizację sportową. Zaletą profesjonalisty jest umiejętność podzielenia grupy w taki sposób, by najmłodsi nie byli od razu na przegranej pozycji.

– Minidyskoteki i kinderbale, które uwielbia większość dzieci. Swobodne harce pod czujnym okiem opiekunów są dla wielu maluchów naprawdę wielką przyjemnością.

– Zabawy typu ciuciubabka, kalambury i ciepło-zimno, a nawet podchody należą do klasyki zabaw dziecięcych i od lat sprawdzają się w mniejszych czy większych grupach.

Oczywiście, powyższy repertuar jest tylko przykładem, jednak dość dobrze ilustruje kreatywność animatorów, którzy profesjonalnie zajmują się najmłodszymi.

A poza animacjami?

Piecza animatora jest jednocześnie bardzo wygodna i ograniczona. Można go bardziej porównać do przedszkolanki niż opiekuna. Nie poświęci on indywidualnej uwagi dzieciom, które bardziej jej potrzebują, poza tym minikluby ograniczają wiek uczestników (zwykle od trzeciego do dwunastego roku życia).

Nie tylko z tego powodu warto poświęcić część czasu na wspólne rozrywki, nawet jeśli animator jest dostępny. Co robić z dzieckiem w Tunezji? Szaleć w basenie i morzu, budować zamki z piasku i grać w piłkę. Na pewno znajdziemy obiekty, które zainteresują wszystkich w czasie zwiedzania. Wtedy budowanie więzi z dziećmi będzie łatwiejsze, a wspomnienia, do których będziemy wracać po latach, nie będą wyglądały, jak nabyte w czasie dwóch różnych wypraw.